Rzeszów

Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego pożaru w Domu Pomocy Społecznej w Górnie. W pawilonie, gdzie doszło do pożaru przebywało 18 podopiecznych i 2 osoby personelu. Z budynku ewakuowano 16 osób. Czworo pensjonariuszy zmarło mimo reanimacji, prawdopodobnie na skutek zaczadzenia.

O zdarzeniu policjantów zawiadomił dyżurny straży pożarnej. Około godzinny 2.40 otrzymał on sygnał, że w jednym z budynków Domu Pomocy Społecznej w Górnie doszło do pożaru. Interweniujący na miejscu policjanci, strażacy i ratownicy ewakuowali z mocno zadymionego budynku 18 pensjonariuszy i 2 osoby personelu. Czwórka podopiecznych była nieprzytomna. Mimo niezwłocznie podjętej reanimacji trzy kobiety i mężczyzna zmarli, najprawdopodobniej w wyniku zaczadzenia. Wszystkie pozostałe ewakuowane z budynku osoby zostały przewiezione do szpitali w Rzeszowie, Leżajsku i Stalowej Woli.

Na miejscu zdarzenia utworzony został sztab akcji ratowniczej W akcji uczestniczyli policjanci, kilkanaście zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej oraz ratowników medycznych. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają szczegółowe okoliczności  pożaru.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że pożar powstał w pomieszczeniu izolatki na parterze powodując zadymienie budynku.