Rzeszów

Pracownik administracji, zakładu gazowego lub energetycznego, hydraulik pukający do naszych drzwi to mogą być oszuści. W ostatnim czasie, ma terenie Rzeszowa doszło do tzw. ?kradzieży pod legendą?. Pokrzywdzeni to z reguły osoby w podeszłym wieku. Policjanci zatrzymali podejrzanego o 11 takich kradzieży. Policjanci apelują o zachowania szczególnej ostrożności wpuszczając do domu osoby podające się za pracowników rożnych instytucji.

W ostatnim czasie policjanci odnotowali na terenie Rzeszowa szereg kradzieży, których sprawcami były osoby podające się np. za pracowników zakładu energetycznego, administracji lub innych instytucji. Sprawcy lub sprawca działają na terenie całego miasta wybierają przypadkowe mieszkania. Jednak ich ofiarami padały zazwyczaj osoby starsze.

Działają w godzinach przedpołudniowych lub wczesnych popołudniowych. Wchodzą do mieszkań podając się np. za pracownika lub pracowników zakładu energetycznego i proponują obniżenie rachunków za prąd.  Po wejściu do mieszkania proszą właściciela o wcześniejsze rachunki. Gdy osoba wychodzi odszukać je, z przedpokoju kradną portfele wyciągając je z torebek lub leżących na widoku saszetek. Gdy rachunki były ?pod ręką? i właściciel nie wychodził do innych pomieszczeń tuż przed wyjściem proszą np. o szklankę wody i wykorzystują ten moment na kradzież.

Dwa tygodnie temu policjanci z Komisariatu na Nowym Mieście zatrzymali podejrzanego o takie kradzieże mężczyznę. Działając w podobny do opisanego sposób, podając się za pracownika zakładu energetycznego, dopuścił się 11 kradzieży. Kradł tylko portfele. Dwukrotnie wybrał z konta pieniądze posługując się skradzioną karta bankomatową. W tych przepadkach zatrzymany 22-latek działał sam. Jak twierdzą pokrzywdzeni był bardzo wiarygodny i wzbudzał zaufanie.

Jednak od jego zatrzymania policjanci odnotowali kolejne trzy kradzieże. Tym razem według tego samego schematu działały dwie osoby. Podawali się za pracowników administracji, a w jednym przypadku za znajomych sąsiada. Prosili o pomoc w przeglądzie instalacji lub o podanie wody. Wszystko po to, by po wejściu do mieszkania odwrócić uwagę właściciela i w tym czasie okraść go.

W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców Policja apeluje do wszystkich osób o ostrożność, czujność oraz stosowanie zasady ograniczonego zaufania w stosunku do osób próbujących wejść do naszego mieszkania. Przed ewentualnym wpuszczeniem ich do środka, zadzwońmy do administracji osiedla lub instytucji, na którą się powołują, by potwierdzić ich wiarygodność. O ile jest to możliwe zapewnijmy sobie obecność sąsiada lub osoby, której ufamy. Pod żadnym pozorem nie pozostawiajmy takich osób samych w pomieszczeniach.

W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, co do uczciwości osób pukających do naszych drzwi, należy niezwłocznie powiadomić Policję dzwoniąc pod numery telefonów 997 lub 112.