Z życia wzięte

Można znaleźć takie fajerwerki, które po wystrzeleniu szybują na wysokość stu metrów, ale są takie, które strzelają i tryskają na samej ziemi. Kupujemy takie, które robią wiele hałasu i huku, albo takie, które są bardziej widowiskowe. Wybór fajerwerków jest ogromny, ale trzeba zawsze zachować ostrożność podczas ich odpalania.

Wystarczy chwilka nieuwagi i głupota człowieka, który ma się tym zajmować, a dojdzie do wielkiej tragedii. Podczas sylwestra takich osób trafia do szpitali bardzo dużo. Jedne mają tylko poparzenia, a inne mają pourywane palce. Można było tego uniknąć, ale trzeba się zastosować do instrukcji, która jasno mówi, w jaki sposób odpalać fajerwerki żeby były one bezpieczne.

 

Instrukcja odpalania fajerwerków

 

Pamiętajmy o tym żeby była to otwarta przestrzeń. Jeśli wieje bardzo duży wiatr to lepiej w ogóle darować sobie taką zabawę. Nigdy nie wiemy czy nagle rakieta nie zmienia kierunku lotu i nie poleci albo do budynków albo wprost na nas. Nigdy nie odpalamy fajerwerków z ręki. W noc sylwestrową pojawia się alkohol, a zatem nasza reakcja jest mocno opóźniona. To, co udaje nam się na rzeźwo nie musi się udać teraz. Musimy sobie to uwzględnić i tego pilnować.

 

Wiele osób bagatelizuje bezpieczeństwo podczas odpalania i dlatego dochodzi do tak wielu zdarzeń. Fajerwerki to małe bomby, które może nas nie zabiją, ale mogą nas skutecznie okaleczyć.

 

Rakiety - pod żadnym pozorem nie można odpalać jej z ręki. Można ją delikatnie wbić w ziemię albo umieścić w butelce. Trzeba się szybko odsunąć, bo rozbryzguje się nawet w promieniu 100 metrów.

 

Fontanna - trzeba go umieścić na płaskiej i co ważne niepalnej powierzchni. Podczas odpalania nie można nachylać się nad fontanną.

 

Petardy - taśmę z petardami należy położyć na ziemi i zapalić lont, po czym musimy się bardzo szybko oddalić z tego miejsca.

 

Bateria - nigdy nie nachylamy się nad baterią. Jeśli z jakiegoś powodu nie zadziałała nie idziemy tego od razu sprawdzić, bo może dojść do tragedii. Odczekajmy sporo czasu i dopiero można do niej podejść.

 

Moździerze - wiele osób trzyma rurki w rękach, co jest błędem. Bardzo często dochodzi tutaj do poparzeń, bo zamiast kulka polecieć w górę spada na dłoń parząc ją. Lepiej będzie umieścić moździerz w butelce.

 

Fajerwerki i pokazy sztucznych ogni to nie są żarty, dlatego nie popisujmy się podczas ich opalania. Show mają robić właśnie efekty na niebie, a nie my i warto sobie do wziąć do serca. Jeśli nie zastosujemy się do tych porad to następnego Sylwestra będziemy spędzać na pogotowiu. Nikt nie chce w taki głupi sposób okaleczać swojego ciała, dlatego pilnujmy bezpieczeństwa w tym dniu.