Z życia wzięte

Problemy małżeńskie pojawiają się u jednych par wcześniej, a u innych później. Wiele związków kończy się rozwodem, o czym coraz częściej w dzisiejszych czasach się słyszy. Czym może być to spowodowane?

Problemy małżeńskie pojawiają się u jednych par wcześniej, a u innych później. Na początku znajomości jest zawsze pięknie i cudownie. Każda znajomość na początku wydaje się być idealną. Wydaje się, że nigdy się to nie zepsuje. Wiele związków kończy się rozwodem, o czym coraz częściej w dzisiejszych czasach się słyszy. Czym może być to spowodowane?

Znakiem czasów jest, że wiele małżeństw początek swojej znajomości wiąże z internetem, przez co w bardzo wielu przypadkach pomijany jest okres stopniowego poznawania się, powolnego „dojrzewania” znajomości. Nie jest to jednak regułą. Jest bardzo wiele innych przyczyn rozpadu małżeństwa, ale prawie zawsze można temu zapobiegać i uratować związek.

Najważniejsza w każdym związku jak i w każdym małżeństwie jest umiejętność słuchania drugiej osoby jak również umiejętność rozmawiania partnerów ze sobą.

Wiele par zamiast usiąść i szczerze ze sobą porozmawiać – zaczyna żyć „obok siebie” tłumacząc sobie taki stan rzeczy codziennymi obowiązkami, pracą czy problemami ze zdrowiem. Para po pewnym czasie dochodzi do takiej sytuacji, że łatwiej jest wziąć rozwód niż zawalczyć o małżeństwo.

Czy musi tak być?

Nie. Wystarczy wsłuchać się w potrzeby drugiej osoby i zacząć powoli odbudowywać związek, który na początku znajomości na pewno był piękny.

Niesamowita historia, która przedstawia walkę o małżeństwo znanego autora bestsellerów Richarda Paula Evansa „To jedno proste pytanie ocaliło moje małżeństwo” na pewno może być idealnym przykładem walki o małżeństwo i na pewno pomoże wielu parom w rozpoczęciu walki o nowe lepsze życie w związku.