Zamki Gerda są najbardziej rozpoznawalnymi w branży i większość z nas z pewnością się z nimi zetknęła. Wyroby producenta zamków o tak wysokiej renomie cieszą się zaufaniem i znane są z najwyższej jakości. Każdy posiadacz zamka do drzwi Gerda potwierdza, że dzięki nowoczesnej technologii, według której wytwarza się jeden z najlepszych mechanizmów zabezpieczeń, można cieszyć się spokojem oraz pewnością we własnym domu, jak i biurze.
Duży wybór zamków do drzwi i innych systemów zabezpieczeń
Marka Gerda zapracowała na swoją renomę nie tylko dzięki doskonałej jakości zamkom do drzwi, ale także dzięki wielu innym produktom służącym zabezpieczeniu mienia w mieszkaniach i przedsiębiorstwach. Najlepsze zamki do drzwi i wkładki do zamków to dopiero początek oferty. Znajdują się w niej także doskonałe kłódki, czujniki dymu oraz gazu, a nawet bramy garażowe oraz drobne akcesoria. Jeśli chodzi o to, po co sięgamy najczęściej – czyli niezawodne zamki do drzwi Gerda – możemy liczyć na bardzo duży wybór rozmaitych modeli odpowiadających potrzebom zarówno klientów indywidualnych, jak i publicznych czy właścicieli firm. Montaż zamków Gerda odbywa się bowiem nie tylko w domach prywatnych, lecz także w biurach czy różnych budynkach użyteczności publicznej, co poświadczają znani ślusarze z Krakowa.
Sposób na pewną ochronę, czyli polecane zamki do drzwi Gerda
Każdy zamek do drzwi Gerda posiada to, co niezbędne, by można mówić o niezawodności – stworzony jest z doskonałej jakości materiałów, poddawanych obróbce według najnowszych technologii. Ślusarze z Pogotowia zamkowego w Krakowie potwierdzają, że zaawansowane procesy produkcji oraz innowacyjność wyróżniają modele oferowane przez producenta zamków Gerda na szerokim tle konkurencji. Już od chwili powstania firmy, co miało miejsce w 1987 roku, podejmowane są starania, by ulepszać oraz unowocześniać mechanizmy stosowane w zamkach do drzwi – zarówno na etapie projektowym, jak i produkcyjnym. Prawdopodobnie właśnie to podejście pozwala utrzymywać tak wysoką jakość wszystkich zamków Gerda.
