Czy wiesz, że...

Kilkanaście procent – tyle w rocznym obrocie artykułami tytoniowymi ma szara strefa w naszym kraju. Wydaje się to niewielkim odsetkiem, jednak nielegalne papierosy to istotne zagrożenie dla interesów państwa – im więcej tytoniu sprzedawane jest bez akcyzy, tym więcej traci narodowy skarbiec. Unia Europejska widzi te zagrożenia, dlatego w bieżącym roku w życie ma wejść nowy system monitorowania papierosów Track & Trace. Jak zmiana ta przełoży się na polski rynek papierosów?

Założenia Track & Trace, a rzeczywistość u progu 2019 r

System śledzenia papierosów Track & Trace musi być w pełni wdrożony do dnia 20 maja 2019 r. Przez ten czas Polska musi zarejestrować ponad sto tysięcy małych punktów dystrybucyjnych, jak również wprowadzić modyfikacje całej działalności operacyjnej, zbudować nowe systemy informatyczne i przeszkolić ludzi. To karkołomne wyzwanie. Po co to wszystko? Złożenia są dwa: całkowita kontrola rynku papierosów to szansa na zdrowsze społeczeństwo Unii Europejskiej, a także większe wpływy do budżetu. Wyeliminowanie z rynku papierosów, które są kiepskiej jakości, są tanie i łatwo dostępne, sprawi, że uchroni się przed nimi młodzież, łatwiejsze będzie także wyjście z nałogu i prowadzenie kampanii prozdrowotnych. Ograniczenie dostępu do nielegalnych papierosów to także wzrost sprzedaży tytoniu po akcyzie – państwo, a zatem i pośrednio my, obywatele, bogacimy się.

Rzeczywistość nie wygląda już tak cukierkowo. Na starcie 2019 r. jest wręcz zupełnie odwrotnie. I choć rynek papierosów w Polsce wygląda dobrze, to wraz z 20 maja wszystko może się zmienić. Aktualnie nie ma żadnych zmian prawnych i nowelizacji ustaw, które w jakikolwiek sposób przygotowywałyby państwo do wprowadzenia Track & Trace. Nic się w tej materii nie dzieje, a konsekwencje będą opłakane.

track trace tekst

Co jeśli nie zdążymy z systemem Track & Trace – czy nie da się legalnie kupić papierosów?

Niestety, ciąży nad nami widmo zahamowania legalnej sprzedaży papierosów, jeśli system Track & Trace nie zostanie wprowadzony na czas. To cios szczególnie dla małych przedsiębiorców, którzy prowadzą punkty dystrybucji. W ich przypadku spora część rocznego obrotu zniknie, dla wielu oznacza to bankructwo. Kompletna destabilizacja legalnego obiegu papierosów w Polsce to również olbrzymi cios dla naszej gospodarki. W obliczu tak wielkich zagrożeń dziwi bierność polskiego rządu.

Paradoksalnie, prawdopodobne efekty biurokratyczne, związane z opóźnieniem wdrożenia Track & Trace, pomogą tylko rozkwitnąć szarej strefie papierosów w Polsce. Roczne wpływy do budżetu państwa z tytułu legalnego handlu papierosami to 25 miliardów złotych. Aż trudno wyobrazić sobie konsekwencje, gdy podobna suma przecieknie polskiemu rządowi między palcami...

Źródło: http://www.trafika.pl/pl/c/Papierosy/59