Z życia wzięte

Tytułowe pytanie wielu osobom może wydać się iście retorycznym, bo wszak skoro jest dług i komornik wszczął egzekucję a dłużnik jest właścicielem nieruchomości, to komornik może ją zlicytować. Nie tak szybko jednak o ile w ogóle.

Egzekucja z nieruchomości to ostateczność. Komornik jak i wierzyciel preferują szybką egzekucję z wierzytelności dłużnika do których zaliczają się w szczególności: wynagrodzenie za pracę, rachunek bankowy, nadpłata podatku i, w przypadku dłużników prowadzących działalność gospodarczą, wierzytelności u kontrahentów. Dopiero gdy egzekucja z wyżej wymienionych wierzytelności oraz ruchomości (samochód, wyposażenie mieszkania...) będzie nieefektywna, komornik na wniosek wierzyciela zacznie prowadzić egzekucję z nieruchomości dłużnika którą najczęściej jest oczywiście mieszkanie.

licytacja

Gwoli ścisłości, to komornik może dokonać zajęcia nieruchomości już na początku postępowania egzekucyjnego, niemal równolegle do zajęcia wspomnianych wierzytelności ale w przypadku nieruchomości, to od zajęcia jej do licytacji droga jest długa i niekoniecznie do licytacji dojdzie. Nieruchomość będąca przedmiotem egzekucji komorniczej musi zostać oszacowana. Opisu i oszacowania takiej nieruchomości dokonuje biegły sądowy i bynajmniej nie za darmo. Na ten cel wierzyciel egzekwujący musi wpłacić zaliczkę w kwocie nieraz znacznie przekraczającej tysiąc złotych, może to być i kilka tysięcy złotych. Nie każdy a raczej rzadko który wierzyciel decyduje się na to a niewpłacenie zaliczki spowoduje umorzenie egzekucji z nieruchomości i komornik ją zwolni.

Załóżmy jednak, że wierzyciel wpłacił zaliczkę na opis i oszacowanie nieruchomości. Dłużnik może jednak zaskarżyć do sądu oszacowanie nieruchomości: https://pamietnikwindykatora.pl/skarga-na-opis-i-oszacowanie-nieruchomosci-przez-komornika/ jako w jego ocenie, na zbyt niską kwotę. Takim zaskarżeniem można o kilka miesięcy opóźnić bieg egzekucji z nieruchomości co wielu dłużnikom pozwala na spłacenie długu zanim nadejdzie dzień licytacji.

Panuje społeczne przeświadczenie takie, że nieruchomości sprzedawane są przez komornika po zaniżonej wartości ale w wielu przypadkach nie jest to prawda i jest całkowicie odwrotnie – nieruchomość została tak nierzetelnie oszacowana, jej wartość tak zawyżona, że nawet na drugiej licytacji gdzie cena wywoławcza wynosi 2/3 wartości szacunkowej, jest to cena zbyt wysoka i licytacja z powodu braku licytantów nie dochodzi do skutku.

Potencjalnych licytantów zniechęca też to, że mieszkanie, dom ma lokatorów (najczęściej dłużnik i jego rodzina) z których wyeksmitowaniem może być problem. Dlatego też nawet jeżeli cena wywoławcza zamieszkałej nieruchomości jest całkiem atrakcyjna, może nie być chętnych na jej zakup na licytacji.