21 października w lokalu słynnej amerykańskiej sieci restauracji Hard Rock Cafe w Krakowie odbyła się oficjalna premiera wyjątkowego motocykla. Po raz pierwszy w Polsce został zaprezentowany unikatowy Cafe Racer stworzony przez polską firmę Game Over Cycles dla Hard Rock Cafe Kraków.
Pozbawili człowieka wolności, teraz sami są zatrzymani
Czterech mężczyzn będzie odpowiadać za pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem i zmuszanie człowieka do określonego zachowania. Przed kilkoma dniami uprowadzili 42-latka z ulicy, potem uwięzili go w opuszczonym gospodarstwie. Groźbami i biciem zmuszali go do zwrotu pieniędzy. Policjanci zatrzymali napastników. Wczoraj sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu.
Kierował mając prawie 4 promile alkoholu
Policjanci z Lubaczowa zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę dostawczego mercedesa, po tym jak omal nie uderzył w radiowóz. 21-letni kierowca, obywatel Ukrainy miał niemal 4 promile alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie, gdy wytrzeźwie, zostanie przesłuchany.
Wczoraj w nocy policjanci ruchu drogowego patrolując teren Lubaczowa zauważyli jadącego z naprzeciwka dostawczego busa. Kierowca jechał całą szerokością jezdni, czym zmusił ich do zjechania na chodnik. Funkcjonariusze zdecydowali o zatrzymaniu tego pojazdu. Kierowca nie zareagował natychmiast. Zatrzymał się dopiero po przejechaniu kilkudziesięciu metrów. Mężczyzna wyszedł z szoferki chwiejnym krokiem. Policjanci nie mieli wątpliwości, że jest pijany. Urządzenie tylko to potwierdziło. Policyjny alkomat wskazał u 21-letniego obywatela Ukrainy prawie 4 promile alkoholu.
Wywiózł dziewczynę do lasu i dotykał wbrew jej woli
Policjanci zatrzymali 64-letniego mężczyznę, podejrzanego o dopuszczenie się czynności seksualnej na 16-letniej mieszkance powiatu lubaczowskiego. Wobec sprawcy prokuratura zastosowała środki zapobiegawcze w postaci dozoru i poręczenia majątkowego.
Komenda Powiatowa Policji w Lubaczowie została powiadomiona przez 16-letnią mieszkankę powiatu lubaczowskiego o tym, że kierowca samochodu, który zatrzymał się, by ją podwieźć, wbrew jej woli wywiózł ją do lasu i zaczął dotykać w miejsca intymne. Na szczęście nieletniej udało się wydostać z pojazdu i uciec.
Policjanci wyjaśnili zagadkę napadu na listonosza
Nieznany sprawca zaatakował od tyłu wchodzącego do klatki schodowej listonosza. Gdy ten upadając na ziemię stracił przytomność, napastnik ukradł mu pieniądze i uciekł. Lubaczowscy policjanci jeszcze tego samego dnia wyjaśnili sprawę. Okazało się, że sprawcą jest sam poszkodowany.
W poniedziałek po południu lubaczowscy policjanci zostali powiadomieni o napadzie rabunkowym na miejscowego listonosza. Mieszkanka bloku, w którym doszło do zdarzenia, zobaczyła leżącego w klatce schodowej listonosza i powiadomiła o tym fakcie Policję. Skierowani tam funkcjonariusze przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady, przesłuchali też okolicznych mieszkańców.
Policjant zatrzymał mężczyznę, który napadł na bank
Policjant zatrzymał napastnika, który chwilę wcześniej napadł na bank w Wielkich Oczach koło Lubaczowa. Mężczyzna postrzelił w ramię pracownika banku. Uciekał wyskakując przez okno. Po krótkim pościgu policjant obezwładnił 60-letniego agresora.
Według wstępnych ustaleń policjantów z Lubaczowa około godziny 11.30 do banku w Wielkich Oczach wszedł mężczyzna z maską na twarzy. Od pracowników zażądał pieniędzy, groził śmiercią, trzymał w ręku pistolet. Doszło do szamotaniny z pracownikami placówki. Wówczas napastnik postrzelił zatrudnionego w banku mężczyznę w ramię. Próbował uciekać drzwiami, ale te zostały zablokowane. Otworzył okno, wyskoczył na zewnątrz i rzucił się do ucieczki.
Podejrzewany o zagłodzenie zwierząt zatrzymany
Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci kilkudziesięciu zwierząt hodowlanych, które odnaleziono na terenie gospodarstwa rolnego na terenie gminy Cieszanów. Gospodarz został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy.
Wczoraj po południu lubaczowscy funkcjonariusze uzyskali informację o odnalezieniu martwych zwierząt hodowlanych na terenie posesji w gminie Cieszanów. Policjanci, których skierowano na miejsce ustalili, że w stodole znajdowało się stado owiec liczące 29 sztuk, 25 z nich było martwych. W kolejnym z pomieszczeń stodoły policjanci odnaleźli dwa żywe konie. Z kolei w chlewni znajdowało się 18 sztuk trzody chlewnej, z której 5 sztuk padło. Wezwany na miejsce lekarz weterynarii stwierdził, że zwierzęta padły z głodu, a pozostałe przy życiu były skrajnie wygłodzone i wycieńczone.