Z życia wzięte

Mamy już jesień, a wraz z nią pojawiają się nieprzyjemne problemy zdrowotne. Można starać się przed nimi zabezpieczyć, by w
pełni cieszyć się pięknem jesieni.

Nagłe zmiany pogody, plucha, wiatr, brak słońca, wahania ciśnienia – to wszystko wpływa na nasze samopoczucie psychiczne i i zyczne. Co robić, by nie utracić dobrej formy? Nie poddawać się smutnym jesiennym nastrojom. Przecież to też piękna pora roku.

Hartuj się

Mimo tego, że za oknem nie najlepsza pogoda, nie siedź w domu. Regularne spacery, a w cieplejsze dni sport na świeżym powietrzu, zahartują organizm, przyzwyczaisz się do nowych warunków pogodowych i nadchodzącej zimy. Dobrze się odżywiaj, nie zapominaj o witaminach i minerałach, 
najlepiej w naturalnej postaci –warzywa i owoce, które teraz przecież dojrzewają, powinny znaleźć się na twoim talerzu kilka razy dziennie. 
Korzystaj ze słonecznych dni i wychodź z domu. Spotkanie z przyjaciółmi, hobby, kąpiel z aromatycznymi olejkami poprawi nastrój i samopoczucie. Pamiętaj, że złość, smutek i depresja nasilają choroby i osłabiają odporność organizmu.

 

Przeziębienie czy grypa?

Kaszel, pieczenie w gardle, katar to najczęstsze dolegliwości o tej porze roku. Często przeziębienie jest mylone z grypą. Jak im zapobiegać? Ubieraj się tak, by nie było ci za zimno, ani za gorąco. Spaceruj, jedz dużo owoców z witaminą C (czarna porzeczka, dzika róża, kiwi), popijaj sok malinowy, herbatę z miodem lub napar lipowy – one wzmacniają odporność. W ostatnich latach popularnością cieszy się sok z aloesu – choć nie wszyscy są zgodni co do jego działania, jest on polecany nawet dzieciom jako środek wzmacniający odporność. Jeśli chcesz się zaszczepić przeciw grypie, to zrób to teraz. Skonsultuj się z lekarzem, bo szczepionka nie dla każdego jest wskazana (np. dla alergików). O ile przeziębienie możemy leczyć sami, o tyle z objawami grypy powinniśmy udać się do lekarza. Grypa od przeziębienie różni się temperaturą. Gdy przekracza ona 38 stopni, to nie zwlekaj z wizytą w przychodni. Domowe sposoby i zioła, mogą pomóc w leczeniu, ale tylko pomóc. Pamiętaj, że każdy lek, nawet naturalny, w zbyt dużych dawkach szkodzi.Lepiej nie wychodź z domu, bo nie tylko narażasz siebie na powikłania, ale też możesz zarażać innych. „Przechodzona” grypa może skut-kować poważnymi powikłaniami, mogącymi zakończyć się nawet śmiercią.

 

Domowe sposoby na przeziębienie:


-Na suchy, męczący kaszel pomoże tymianek i podbiał, 
- Bolące gardło ukoją herbatki:
malinowa, lipowa, płukanki z szałwi i rumianku – działają przeciwzapalnie, ale wysuszają jamę ustną,
- Czosnek i sok z cebuli (zasypuje się cebulę cukrem, odstawia na dzień i pije po łyżeczce soku)
wzmacnia odporność i zwalcza infekcje.

 

Chandra czy depresja?
Obniżenie nastroju to częsta dolegliwość słotnej jesieni. By nie poddać się smutkom, organizuj swój czas starannie, żyj aktywnie, jedz dużo pokarmów, które zawierają magnez i witaminę B6 (np. banany, orzechy, czekolada, ale też mleko, marchew, ryby, biała kapusta, szpinak, brokuły, nasiona słonecznika i dyni) – poprawiają nastrój, wyzwalają endori ny, działają rozkurczowo. Popularne w ostatnich latach stały się terapie światłem. Zaleca się więc przebywanie w pomieszczeniach dobrze oświetlonych. Czy to pomaga? Nie wiem, ale co szkodzi sprawdzić? Pozytywnie nasz nastrój wpływają też kolory, ciepłe wyzwalają energię i poczucie bezpieczeństwa, podobno nawet poprawiają krążenie (czerwień, żółć, pastelowe odcienie).Słowa „depresja” używamy dziś często – nawet zbyt często. Depresja to choroba, którą leczy się farmakologicznie. Jak odróżnić chandrę od depresji?Przede wszystkim chandra, smutek czy zniechęcenie mija dość szybko. Poza złym humorem, niechęcią do działania, ospałością nie odczuwamy innych dolegliwości. Mija po kilku czy kilkunastu dniach. Leki ziołowe mogą pomóc w chwilowych wahaniach nastroju.

 

Domowe sposoby na smutek:


- Dziurawiec – działa przeciwdepresyjnie,
- Melisa - uspokaja i działa rozkurczowo melisa, 
- Kozłek lekarski – ułatwia zasypianie, koi nerwy

 

Jeśli przygnębienie trwa dłużej niż 2 tygodnie, to jest to niepokojący sygnał. Warto udać się po poradę o psychologa lub psychiatry (do lekarza psychiatry nie trzeba mieć skierowania). „Przeczekiwanie” depresji może być dramatyczne w skutkach. Do złego samopoczucia psychicznego dochodzi z czasem bezsenność, dolegliwości somatyczne, takie jak problemy żołądkowo-jelitowe, skoki ciśnienia, zawroty głowy, drżenie ciała i inne. Depresja może też prowadzić do samobójstwa – nie warto więc zwlekać z wizytą u lekarza.

 

 Wrzody i bóle stawów

Zmiany pogody i ciśnienia wpływają mocno na nasz organizm. W okresie jesiennym odzywają się stare dolegliwości. Wrzodowcy mocniej odczuwają ból i pieczenie – trzeba przestrzegać diety i zaleceń lekarza. Osoby cierpiące na ból stawów czy kości, zaczną też mocniej odczuwać nieprzyjemny ból, drętwienie, mogą zacząć się problemy z chodzeniem. Ci, którzy mają problemy z kręgosłupem wiedzą, że dobrze robi wygrzewanie
bolącego miejsca. Ciepło bowiem rozluźnia mięśnie i ból się zmniejsza. Warto więc ciepło się ubierać i ograniczyć wychodzenie z domu, szczególnie wtedy, gdy wieje silny wiatr. Środki przeciwbólowe pomogą na chwilę. Trzeba pamiętać o lekach zapisanych przez lekarza, warto mieć je „pod ręką”, zanim jesień rozpocznie się na dobre.

 

Na czas jesieni warto przeglądnąć zawartość domowej apteczki. Najważniejsze jednak jest zapobieganie. Korzystajmy z darów natury, zarówno w postaci herbatek, przekąsek, jak i jesiennej pogody, która przecież pomaga przygotować się naszym organizmom do zimy. A jakie są Wasze sposoby na jesienne dolegliwości, na zapobieganie ich powstawaniu i skuteczne leczenie?

{jcomments on}