Zdrowie

W niektórych sytuacjach higiena intymna staje się jeszcze ważniejsza.

Dbałość o higienę miejsc intymnych skutkuje nie tylko komfortem, ale także pozwala zapobiegać rozwijaniu się rozmaitych infekcji. Są sytuacje, w których nieco trudniej higienę tę utrzymać, jednak mimo wszystko należy o nią szczególnie zadbać. Tak jest np. w przypadku częstego podróżowania, w okresie wakacyjnym, w trakcie wzmożonej aktywności fizycznej (łączącej się z częstym korzystaniem z basenów i jacuzzi). Odpowiednia higiena intymna jest również bardzo istotna w trakcie antybiotykoterapii, stosowania antykoncepcji czy hormonalnej terapii zastępczej.

W trakcie podróży

Podróże – niezależnie od tego, czy to wyjazdy służbowe, czy wakacyjne – charakteryzują się często brakiem czasu oraz możliwości prawidłowego zadbania o higienę. Szczególnie wakacje mogą odbić się niekorzystnie na naszym zdrowiu intymnym – wysoka temperatura, wilgoć czy zmiana klimatu, w połączeniu z innymi warunkami higienicznymi, sprzyjają rozwojowi infekcji. Zachowując jednak kilka podstawowych zasad higieny, uda się zabezpieczyć miejsca intymne przed negatywnymi konsekwencjami jej braku.

Warto pamiętać, żeby zabiegi depilacyjne przeprowadzić wcześniej. Skóra nimi podrażniona, po spotkaniu z wilgocią oraz mało przewiewnymi ubraniami, może stać się zaczerwieniona i bolesna. Kąpiele w basenach i jeziorach kończyć powinny się umyciem okolic intymnych (ważny jest kierunek mycia „od przodu do tyłu), a następnie osuszeniem skóry (ręcznikami jednorazowymi, lepiej natomiast do tego celu nie wykorzystywać ręczników hotelowych). Nie jest polecane korzystanie z nowych, nieznanych wcześniej kosmetyków – mogą one wywołać reakcję alergiczną. Dlatego warto używać kosmetyków wypróbowanych, naturalnych, o pH zbliżonym do fizjologicznego pH. Wkładki higieniczne, podpaski czy tampony powinny być zmieniane jak najczęściej, minimum co 4 godziny. Profilaktycznie dobrze jest też stosować preparaty z pałeczkami kwasu mlekowego (jak Lactovaginal, www.lactovaginal.pl), które pomogą w utrzymaniu naturalnej flory bakteryjnej pochwy, zabezpieczając przed rozwojem infekcji intymnych.

Aktywność fizyczna

Ogromnym siedliskiem bakterii są powszechnie lubiane baseny i jacuzzi. Mikroorganizmy w nich żyjące mogą zagrażać naszemu układowi moczowo-płciowemu, prowadząc do licznych infekcji. Dlatego wskazane jest branie prysznica jeszcze przed wejściem na pływalnię – dzięki temu większość brudu z ciała jest usuwana. Również po skorzystaniu z basenu czy jacuzzi należy wziąć bardzo dokładny prysznic, uwzględniając higienę okolic intymnych. Warto także wybierać mniejsze kąpieliska – to nieco mniejsze ryzyko występowania zarazków. Jeśli zaś na pływalni wyczuwalny jest bardzo silny zapach chloru, lepiej z kąpieli zrezygnować – jeśli chlor jest skuteczny, praktycznie nie da się go wyczuć.

Wszelkie inne aktywności fizyczne, których efektem jest – oprócz oczywiście zachowania dobrej sylwetki, dobrego stanu zdrowia i poprawy samopoczucia – pocenie się, powinny kończyć się dokładnym prysznicem. Wilgoć bowiem sprzyja namnażaniu się bakterii, a to prosta droga do rozwoju infekcji.

Antybiotykoterapia i terapie hormonalne

Stosowanie antybiotykoterapii prowadzi do niszczenia bakterii chorobotwórczych, jednak jednocześnie niszczona jest pożyteczna flora bakteryjna. Podobnie na florę bakteryjną pochwy wpływa antykoncepcja (hormonalna, mechaniczna) oraz hormonalne terapie zastępcze – prowadzą często do wysuszenia śluzówki, które wynika z zaburzeń gospodarki hormonalnej, co sprzyja rozwojowi infekcji. W takich sytuacjach, oprócz szczególnej higieny, dobrze jest również stosować specyfiki z pałeczkami kwasu mlekowego, doprowadzającego florę pochwy do właściwego stanu.