Thomas Morgenster nie miał sobie równych po raz kolejny. Tym razem Austriak nie pozostawił złudzeń Małyszowi, który po pierwszej serii był gorszy od niego jedynie o 2,2 punktu. Dobry występ zanotował także Kalim Stoch, który ostatecznie uplasował się na 15 miejscu.
Można by rzec, że kolejne zawody bez problemu wygrał lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Thomas Morgenstern, jednak trzeba zaznaczyc coraz bardziej skuteczną pogoń pozostałej czołówki zawodników a w szczególności Adama Małysza. Polak był o krok od pokonania reprezentanta gospodarzy, ale słabszy skok w drugiej serii spowodował, że ostatecznie wgrał „Morgi" i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji PŚ i TCS.